„Ludzie gremialnie wyszli na ulice, żeby zamanifestować miłość do Polski”. Janusz Cichoń z PO i Jarosław Babalski z PiS o Święcie Niepodległości

Od lewej: Janusz Cichoń (PO) i Jarosław Babalski (PiS). Fot. B.Świerkowska-Chromy

Ramię w ramię, czy osobno? Poseł Platformy Obywatelskiej Janusz Cichoń i radny Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Babalski ocenili w Porannych pytaniach uroczystości związane ze Świętem Niepodległości.

Zdaniem Jarosława Babalskiego, olsztyńskiego radnego PiS Polacy pokazali, że potrafią się zjednoczyć. Podkreślał, że zrobili to mimo – jak to określił – zohydzania święta przez niektórych polityków:

W pewnych sprawach się różnimy (…), ale co do istoty sprawy jesteśmy zjednoczeni i stoimy pod jedną biało-czerwoną flagą (…) Byliśmy świadkami historii. Zapewne za 100 lat nasi potomni będą wspominać, że Polacy tego dnia zjednoczyli się i wszyscy byliśmy jednak jedna rodzina. To jest naprawdę przepiękne.

Poseł PO Janusz Cichoń zwrócił uwagę na doskonałą frekwencję w różnych świątecznych wydarzeniach. Mówił jednak, że nie podobały mu się pewne zachowania pod pomnikiem Wolności Ojczyzny na Placu Solidarności w Olsztynie.

W Olsztynie udało się świętować ponad podziałami politycznymi, choć nie brakowało zgrzytów. Bawiliśmy się nie najgorzej, bo było sporo imprez, które organizowały różne stowarzyszenia. Przy pomniku Wolności mamy wręczenie kwiatów. Robią to razem wojewoda (…) i przewodniczący partii w regionie.

Posłuchaj rozmowy Marka Lewińskiego

Redakcja: B.Świerkowska-Chromy