Kontrowersje wokół finansów i edukacji. Barciany szykują się do referendum
Fot. PAP/Tomasz Gzell
Zamiar likwidacji trzech z czterech szkół w gminie, zaciąganie pożyczek na spłatę kredytów oraz niechęć do społecznego dialogu – to główne powody, dla których mieszkańcy gminy Barciany wezmą udział w referendum w sprawie odwołania Marty Kamińskiej ze stanowiska wójta.
Monika Jasek, członkini komitetu referendalnego uważa, że zamiar likwidacji szkół z powodów demograficznych jest bezzasadny.
Sugerowaliśmy na przykład stopniowe wygaszanie jednej ze szkół, w sposób łagodny i bez niepotrzebnej traumy dla dzieci. Tymczasem plan zamknięcia trzech z czterech placówek naraz jest nieuczciwy przede wszystkim wobec rodziców i bardzo niebezpieczny dla dzieci
– powiedziała.
Zdaniem Beaty Górskiej, mieszkanki gminy Barciany, jednoczesne zamknięcie trzech szkół może mieć znacznie poważniejsze konsekwencje niż samo przeniesienie uczniów do innych placówek.
Doświadczony samorządowiec doskonale rozumie rolę szkoły w małych miejscowościach. To nie jest tylko budynek – szkoła jest symbolem rozwoju gminy. Po jej zamknięciu miejscowości zaczynają umierać. Jak ta gmina ma funkcjonować?
– mówiła.
Członkowie komitetu referendalnego zarzucają wójt również nadmierne zadłużanie gminy. Monika Jasek podkreśla, że obecne zadłużenie, trzykrotnie przekraczające średnią krajową, jest dowodem złej polityki finansowej.
W zeszłym roku pani wójt zaciągnęła pożyczkę na spłatę kredytów. Dlaczego tak się stało? Nikt nam tego wprost nie powie, ale warto zauważyć, że w przypadku kredytu konieczne jest przeprowadzenie przetargu, natomiast pożyczka nie wymaga takiego postępowania. Średnie zadłużenie na jednego mieszkańca w Polsce wynosi 1,5 tysiąca złotych, podczas gdy w naszej gminie to 4,6 tysiąca złotych
– tłumaczyła.
Justyna Żarnowska, pełnomocniczka komitetu referendalnego, twierdzi, że zaciąganie przez gminę pożyczek zamiast standardowych kredytów nie świadczy dobrze o jej kondycji finansowej.
Jeśli zaciągamy pożyczki zamiast kredytów, to znaczy, że nasza zdolność kredytowa jest bardzo obniżona. Instytucje, które mogłyby udzielić kredytu, po prostu tego nie zrobią, więc ratujemy się pożyczkami
– uważa.
Wójt Gminy Barciany Marta Kamińska odpiera zarzuty twierdząc, że gmina zaciągnęła pożyczkę między innymi po to, by spłacić zadłużenie powstałe w czasach poprzedniego wójta. Włodarz gminy dodała równocześnie, że część uzyskanej pożyczki pozwoliła na zrealizowanie ważnych inwestycji.
Powiem więcej. Marta Kamińska, przez sześć i pół roku bycia wójtem, mówię tu o niecałych dwóch kadencjach, zaciągnęła kredyty w wysokości 24 milionów, z czego 13 milionów spłaciłam niekorzystnych kredytów zaciągniętych przez mojego poprzednika. Łatwo policzyć, że jest to 9 milionów. Przy tym zrealizowałam inwestycje za niemal 70 milionów
– argumentuje.
Marta Kamińska pełni funkcję wójta Barcian drugą kadencję. W wyborach samorządowych w 2024 roku wygrała w pierwszej turze, startując jako kandydatka bezpartyjna. Komisarz wyborczy wyznaczył termin referendum na 7 grudnia.
Posłuchaj wypowiedzi
Referendum w Barcianach. Czy wójt Marta Kamińska zostanie odwołana?
Autor: A. Pawlik
Redakcja: A. Niebojewska
