Kobieta z pękniętym tętniakiem czekała16 godzin na fachową pomoc

Lekarz, fotolia

Prokuratura w Augustowie sprawdza, czy doszło do błędu w sztuce lekarskiej ze strony personelu szpitala w Olecku.

W sierpniu rodzina wezwała pogotowie do 61-letniej kobiety, która uskarżała się na silny ból głowy, miała też problemy z poruszaniem się. Pogotowie przyjechało, dopiero po kilku interwencjach. Lekarz stwierdził nadciśnienie i zlecił podanie leków.

Dopiero następnego dnia kobieta trafiła do szpitala i tam po kilku godzinach zlecono badanie tomografem. Okazało się, że miała pękniętego tętniaka tętnicy szyjnej.

Prokuratorzy sprawdzają teraz, czy lekarz pogotowia postawił błędną diagnozę i udzielił niewłaściwej pomocy. Postępowanie dotyczy narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

Kobieta do czasu postawienia diagnozy musiała cierpieć ponad 16 godzin. Cały czas w ciężkim stanie jest w szpitalu, nie oddycha samodzielnie i jest podłączona do respiratora.

Autor: ASkrago
RedakcjaASocha