Kiedy kopuła olsztyńskiej Uranii wróci na miejsce? „Prace postępują, chociaż jakoś wolno”

Fot. PAP / Tomasz Waszczuk

Docelowo ma powstać w 2023 roku, teraz jest wielkim placem budowy – mowa o hali sportowo-widowiskowej Urania w Olsztynie. Pod koniec lutego wykonawca ma zakończyć pierwszy etap inwestycji – od 15 do 20 procent całego projektu.

– Czekamy na dokumenty, ale wygląda na to, że wszystko idzie zgodnie z planem – ocenił dyrektor Wydziału Inwestycji Miejskich olsztyńskiego magistratu, Krzysztof Śmieciński. Dodał, że wykonawca raportuje o problemach związanych m. in. z pogodą i kadrą.

Co aktualnie dzieje się na placu budowy?

Wykonano m.in. fundamenty głównej i bocznej hali, powstają już też niektóre ściany

– wyjaśnił Paweł Bruger, rzecznik Mirbudu – wykonawcy projektu.

Wykonawca zapewnia, że wywiąże się z kontraktu, a czy zmiany widzą mieszkańcy Olsztyna?

Mieszkam niedaleko – faktycznie prace postępują, chociaż jakoś wolno to wszystko się toczy

– przyznała jedna z mieszkanek Olsztyna.

Inni mieszkańcy okolicznych osiedli twierdzą natomiast, że budowa nie postępuje.

Charakterystyczna kopuła Uranii ma wrócić na swoje miejsce mniej więcej w połowie kwietnia. Drugi etap budowy na zakończyć się pod koniec września. Zrealizowana ma zostać ponad połowa całej inwestycji. Oddanie do użytku przebudowanej hali widowiskowo-sportowej planowane jest w 2023 roku.

Autor: K. Piasecka
Redakcja: K. Ośko