Czy w Olsztynie powstanie hotel międzynarodowej sieci? Miałby stanąć w atrakcyjnej lokalizacji

Fot. K. Ośko

Czy nad jeziorem Ukiel w Olsztynie powstanie nowy hotel związany ze znaną międzynarodową siecią? Wniosek o pozwolenie na taką inwestycję wpłynął kilka miesięcy temu do olsztyńskiego ratusza.

Nowy hotel miał powstać na działce w bezpośrednim sąsiedztwie plaży miejskiej, w miejscu, gdzie przed laty znajdowała się przystań LOK. Obecnie teren jest częściowo zalesiony, znajduje się tam także niewielki budynek. Jak informuje olsztyński ratusz, prywatny inwestor kilka miesięcy temu złożył wniosek o wydanie zezwolenia na wybudowanie tam kompleksu hotelowego.

Wskazaliśmy konieczność uzupełnienia dokumentów. Tak się jednak nie stało w wyznaczonym terminie, dlatego wniosek pozostał bez rozpoznania

– wyjaśnił Patryk Pulikowski z Urzędu Miasta Olsztyna.

To jednak nie oznacza, że sprawa jest zamknięta. Inwestor rozpoczął uzgodnienia dojazdu do obiektu z Zarządem Dróg, Zieleni i Transportu, co najprawdopodobniej oznacza chęć ponownego złożenia wniosku o zezwolenie na budowę. Według opinii części olsztyńskich radnych, taki hotel może przyczynić się do rozwoju miasta.

Międzynarodowa marka to jest też międzynarodowy marketing i międzynarodowi goście. Tak hotel na pewno przysporzy nam turystów, na których czekamy i których zapraszamy – nie tylko na plażę, ale też do zwiedzania naszych zabytków czy korzystania z naszej oferty kulturalnej

– podkreślił Łukasz Łukaszewski, radny współrządzącej miastem Platformy Obywatelskiej.

Są jednak i wątpliwości.

Bardzo się cieszę, gdy powstają nowe inwestycje w Olsztynie. Ale chciałbym, że one przynosiły nowe, innowacyjne miejsca pracy, które zatrzymywałyby w Olsztynie młodzież. Taki hotel to są raczej proste miejsca pracy, więc mam tu wątpliwości, czy przyczyni się on do rozwoju Olsztyna

– oceniał Jarosław Babalski, radny opozycyjnego klubu Prawa i Sprawiedliwości.

Pojawiają się także pytania dotyczące wpływu dużego hotelu na krajobraz i stan największego olsztyńskiego jeziora. Łukasz Łukaszewski przypomina, że budowanie takich obiektów nad tą częścią akwenu jest zapisane w miejscowym planie zagospodarowania.

Plaża ma pełną infrastrukturę, tam hotel jak najbardziej się wpisuje. Plaża miejska nie jest przecież plażą dziką, tylko w pełni zagospodarowaną i o to też nam chodzi

– przekonywał Łukasz Łukaszewski.

Ja jestem natomiast zaniepokojony, jak patrzę na zabudowę jeziora Krzywego. To nie jest bez znaczenia dla tego jeziora. Takie nawarstwienie i nasycenie nie jest specjalnie korzystne

– odpowiedział Jarosław Babalski.

Autor: A. Piedziewicz
Redakcja: K. Ośko