Czesław Małkowski: mam nierówne szanse w walce o fotel prezydenta Olsztyna
Czesław Jerzy Małkowski. Fot. D. Grzymska
Ubiegający się o stanowisko prezydenta Olsztyna Czesław Jerzy Małkowski powiedział, że jeśli wygra wybory, jest gotowy do współpracy z każdym członkiem rady miasta. Komitet Małkowskiego ma w 25-osobowej radzie dwoje radnych.
Jego zdaniem, istnieje możliwość stworzenia koalicji w każdej konfiguracji. „Nie jestem zatraceńcem” – dodał.
Na konferencji prasowej pytał, czy państwo powinno finansować kampanię samorządową? Czesław Jerzy Małkowski, w drugiej turze zmierzy się z kandydatem Koalicji Obywatelskiej Robertem Szewczykiem.
W jego ocenie walka o stanowisko prezydenta Olsztyna nie jest równa. Małkowski zauważył, że w pierwszej turze kandydaci Koalicji Obywatelskiej prezentowali się w telewizji publicznej, a do Olsztyna przyjeżdżali ministrowie obecnego rządu.
Dziwnym zwyczajem w kampanii samorządowej bardzo angażują się instytucje państwowe najwyższego szczebla. Dotychczas wydawało mi się, że w samorządach startują równe sobie samorządowe podmioty wyborcze. Pytanie brzmi: czy naprawdę państwo powinno finansować samorządową kampanię wyborczą? Przecież ministrowie nie docierali tutaj na własnych nogach, przecież telewizja nie funkcjonuje za darmo
– mówił Czesław Jerzy Małkowski.
Zdaniem Małkowskiego, w jego dyskredytację wplątane są niektóre media.
Ostatnio Państwowa Agencja Prasowa sili się na odgrzewanie starych kotletów, wraca do przeszłości, procesów sądowych. Wydawało mi się, że ta sprawa jest już zamknięta. Niestety myliłem się. Przyznam, że nie napawa to specjalnym optymizmem. Do tego został niespełna tydzień kampanii. Dodam, że w obietnicach pojawiają się przeróżne rzeczy, nawet te bajeczne
– stwierdził.
Redaktor naczelny Polskiej Agencji Prasowej Wojciech Tumidalski, uznał te zarzuty za bezpodstawne.
Polska Agencja Prasowa w żaden sposób nie uczestniczy w kampanii wyborczej. Naszym zadaniem jest dostarczanie naszym odbiorcom, a są to: redakcje prasy, radia, telewizji i internetu rzetelnych informacji o każdym z kandydatów. Jeśli w życiu publicznym kandydata na jakikolwiek wysoki urząd były jakieś zdarzenia to opisujemy je od początku do końca, tzn. od zaistnienia takiego zdarzenia aż po jego sądowy finał, jakikolwiek by on był. To jest nasze zadanie. Na tym polega uczciwe i rzetelne dziennikarstwo
– dodał.
Ostatnie dni przed wyborami Czesław Jerzy Małkowski chce spędzić na rozmowach z mieszkańcami Olsztyna.
Małkowski, który był już prezydentem Olsztyna w latach 2001-2008, planuje przywrócić „złote czasy miasta”. Chce ożywić Stare Miasto m.in. poprzez organizowanie bezpłatnych imprez kulturalnych, chce większej dostępności infrastruktury sportowej dla dzieci i młodzieży. Zapowiada, że jego pierwszą decyzją po wygraniu wyborów będzie obniżenie sobie pensji na znak solidarności z protestującymi urzędnikami, którzy z powodów płacowych weszli z urzędem miasta w spór zbiorowy.
Małkowski zapowiada też udzielenie bonifikaty na zakup działki dla stowarzyszenia, które wspiera osoby z zespołem Downa. Na tej działce stowarzyszenie chce zbudować tzw. dom treningowy.
W pierwszej turze wyborów samorządowych w Olsztynie walczyło siedmiu kandydatów. Do drugiej tury przeszli Robert Szewczyk z KO (32,81 proc.) i Czesław Jerzy Małkowski (21,16 proc.). W najbliższą niedzielę 21 kwietnia okaże się, kto zasiądzie w fotelu prezydenta Olsztyna.
Posłuchaj wypowiedzi
Czesław Jerzy Małkowski. Fot. D. Grzymska
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy za D. Grzymska/PAP
