Czesław Jerzy Małkowski: liczę na głosy olsztynian a nie politycznych opcji

Fot. P. Getka

Namawianie do przekazania poparcia nie ma żadnego sensu – mówił w Porannych Pytaniach kandydujący na prezydenta Olsztyna Czesław Jerzy Małkowski, z którym rozmawiał Andrzej Piedziewicz.

W pierwszej turze wyborów prezydenckich brało udział siedmioro kandydatów. Do drugiej tury przeszło dwóch z nich: Robert Szewczyk z Koalicji Obywatelskiej i Czesław Jerzy Małkowski, startujący z imiennego komitetu.

Czesław Jerzy Małkowski przekonywał w Radiu Olsztyn, że nie zabiega o przekazanie poparcia przez żadnego z kandydatów, którzy odpadli po pierwszej turze.

Takie rozmowy nie mają najmniejszego sensu, bo to by sugerowało, że ludzie głosują na czyjeś polecenie. To jest nieprawda. Zawsze jak startowałem stawiałem na mieszkańców Olsztyna, bez względu na ich preferencje polityczne i inne. Teraz też liczę na głosy olsztynian, a nie politycznych opcji

– powiedział.

Dodał, że rozmowy o koalicji w Radzie Miasta Olsztyna są przedwczesne. Najwięcej, bo 12  mandatów zdobyła Koalicja Obywatelska, nie daje jej to jednak samodzielnej większości. Komitet Małkowskiego ma 2 mandaty. On sam twierdzi, że ewentualne rozmowy koalicyjne rozpocznie dopiero w momencie, gdy wygra wybory.

Teraz byłoby to niepoprawnym wybieganiem w przyszłość. Jeśli wygram to podejmę rozmowy, ale dzisiaj obraziłbym zapewne wiele osób, które mnie słuchają. Nie wolno tego robić, tym bardziej, że nie jestem namaszczony politycznie i mogę sobie pozwolić na pewną dowolność

– stwierdził.

Gość Radia Olsztyn zauważył, że każdy kto startuje w wyborach liczy na więcej.

U mnie i mojego konkurenta rozmiar machiny wyborczej był nieporównywalny.  Możliwości były zupełnie inne. Platforma Obywatelska kampanię wyborczą rozpoczęła dość wcześnie. (…) Ja rozpocząłem ją dość późno. (…) Są też inne powody. (…) Nie można obrażać się na demokrację

– dodał.

Czesław Jerzy Małkowski zaapelował też do mieszkańców Olsztyna, aby poszli na wybory.

Tradycją wszystkich wyborów jest to, że druga tura zazwyczaj frekwencyjnie jest dużo gorsza niż pierwsza. Stąd mój apel do mieszkańców, żeby pójść na wybory 21 kwietnia, bo jest to święto demokracji, z którego wszyscy powinniśmy korzystać

– powiedział.

Druga tura wyborów samorządowych odbędzie się 21 kwietnia.

Posłuchaj rozmowy

Redakcja: B. Świerkowska-Chromy za A. Piedziewicz