Coraz więcej zwolnień lekarskich z powodu alkoholu. Terapeuci apelują do pracodawców
Lekarze wystawiają coraz więcej zwolnień z powodu nadużywania alkoholu. Specjaliści terapii uzależnień alarmują, że problem będzie się pogłębiał.
Terapeutka z Olsztyna Leokadia Derkies powiedziała, że już dziś jest to nagminny problem. Tłumaczy, że w gabinetach pojawia się coraz więcej osób, które sięgają po alkohol kilka dni z rzędu.
Zazwyczaj zaczyna się od weekendu – od piątku do niedzieli. W niedzielę odpoczywają, regenerują się, ale później ten czas się przesuwa. Czasami zaczynają już we wtorek, środę, a kończą czasami w poniedziałek. Powstaje zjawisko tolerancji. Potrzebują coraz więcej alkoholu czy innych środków psychoaktywnych, żeby uzyskać oczekiwany efekt
– podkreśliła.
Derkies dodała, że nawet takie osoby wypierają, że mają problem, bo tak działają psychologiczne mechanizmy uzależnienia. Zazwyczaj pierwsze sygnały widzą osoby z najbliższego otoczenia, w tym pracodawcy, którzy powinni odpowiednio reagować.
Trudno ukryć znaki nadmiernego picia alkoholu czy branie wolnych dni. Dzwonienie i proszenie o takie szczególne dni – to powinno zainteresować pracodawcę
– przyznała.
ZUS podał, że w 2024 roku zwolnień z powodu nadużywania alkoholu było 45 procent więcej niż rok wcześniej, w sumie 9,5 tysiąca. Najczęściej brali je mężczyźni w wielu od 40. do 45. roku życia.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: K. Grabowska
Redakcja: M. Rutynowski
