Co o sytuacji w Stomilu Olsztyn mówią politycy?

Fot. Łukasz Kozłowski

Informacja spadła na kibiców i osoby związane z piłkarskim Stomilem Olsztyn jak grom z jasnego nieba. Właściciel klubu – Michał Brański wycofuje się ze spółki.

Oznacza to, że po 2 latach od oficjalnego przejęcia Stomilu przez biznesmena, ponownie rozpoczną się poszukiwania inwestora, który zechce klubowi pomóc finansowo. Jednym z powodów tej decyzji było niepowodzenie w rozmowach z olsztyńskim ratuszem na temat dalszego finansowania klubu. Jak tę decyzję skomentował prezydent miasta Piotr Grzymowicz:

Decyzję, która pan Michał Brański podjął, przyjąłem ze smutkiem. Liczyłem na to, już od 2019 roku, gdy prowadziliśmy negocjacje, że pan Brański podoła realizacji swojego projektu, jakim jest klub Stomil. Wtedy zdecydowaliśmy, dyskutując razem z radą miasta, iż jako samorząd Olsztyna sprzedajemy pakiet większościowy panu Michałowi Brańskiemu.

Były prezes Stomilu Jerzy Szmit uważa, że ta sytuacja to kolejny dowód na to, że klub, który gra w pierwszej lidze, potrzebuje wsparcia finansowego miasta:

Inwestor, na którego wszyscy liczyliśmy, ostatecznie podejmuje decyzję o wycofaniu się ze spółki. Myślę, że to jest zaskoczenie bardzo duże dla wszystkich osób związanych z olsztyńską piłką. Jeśli Stomil chce dalej funkcjonować w rozgrywkach 1. ligi, wsparcie finansowe miasta jest niezbędne i to jest kolejny dowód na to

– powiedział Jerzy Szmit.

Wywiązaliśmy się z umowy – mówi olsztyński radny Platformy Obywatelskiej Łukasz Łukaszewski:

Miasto, niemałym wysiłkiem, wydatkowało na cel działalności klubu ponad 10,5 mln złotych. Muszę przyznać, że to są ogromne środki, Największe środki, które miasto wydatkowało na jakąkolwiek dziedzinę sportu, ale z taką misją, żeby klub mógł w późniejszym etapie sam prosperować. Niestety, widać, że te plany biznesowe, które były nam przedstawione, nie do końca udało się zrealizować przez obecny zarząd tej spółki

– podkreśla radny Łukaszewski.

Z kolei przewodniczący opozycyjnego klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości Radosław Nojman twierdzi, że stało się to, o czym mówił 2 lata temu:

Wątpliwości klubu Prawa i Sprawiedliwości na naszych oczach się sprawdzają. Kiedy w lipcu 2019 roku była podpisywana umowa z prywatnym inwestorem, która w ocenie większości radnych i pana prezydenta miała być lekiem na całe zło, które się nagromadziło w Stomilu Olsztyn. Okazało się, że po niespełna 2 latach, wraca do punktu wyjścia

– podkreśla radny Nojman.

Oświadczenie Michała Brańskiego oraz prezydenta Olsztyna Piotra Grzymowicza znajdą Państwo na naszej stronie internetowej. Do tematu będziemy jeszcze wracać.

Autor: P. Świniarski
Redakcja: M. Rutynowski