„Biżuteria” ratująca życie seniorom. Na Warmii i Mazurach przybywa osób, które korzystają z nowego systemu teleopieki.
Przycisk życia. Fot. M.Zbrożek
Bransoletka lub wisiorek z czerwonym serduszkiem zapewniają giżyckim seniorom bezpieczeństwo. Dzięki nim, w razie złego samopoczucia, można szybko otrzymać pomoc. Tak działa system teleopieki. Na Warmii i Mazurach Giżycko jako pierwsze korzysta z takiej formy pomocy osobom starszym i chorym, które skończyły 60 lat.
– Po przyciśnięciu przycisku zgłasza się dyspozytor, który decyduje jakiego rodzaju pomoc jest potrzebna – mówi Katarzyna Karolska z biura promocji i polityki społecznej giżyckiego ratusza. Do systemu zapisało się 30 osób, a u ponad 20 zainstalowano już urządzenia.
Z systemu korzysta już Teresa Borysewicz: – To jest opaska, która może mi uratować życie. W razie wypadku lub gdy będę się źle czuła, to mogę zadzwonić do dyspozytora.
W Giżycku mieszka 6300 osób po 60 roku życia. Usługa jest bezpłatna, żeby z niej skorzystać, należy zgłosić się do Urzędu Miasta w Giżycku.
Posłuchaj relacji Małgorzaty Zbrożek
M. Zbrożek
