Barczewo. Będzie śledztwo w sprawie wybuchu butli z gazem
Fot. D. Grzymska
Będzie prokuratorskie śledztwo dotyczące wybuchu butli z gazem w Barczewie. Do zdarzenia doszło podczas pracy budowlańców, którzy wykańczali jedno z mieszkań w nowym bloku przy ul. Wojska Polskiego.
Wybuch wyrzucił okno balkonowe i uszkodził elewację. Strażacy nie stwierdzili innych zagrożeń i pozwolili mieszkańcom wrócić do domów. Tymczasem po południu inspektor nadzoru budowlanego zamknął budynek.
Strażacy powiedzieli, że nic nie zostało naruszone. Natomiast przyjechał powiatowy nadzór budowlany i wyłączył budynek z użytkowania. Stwierdził, że przy tak dużej eksplozji nikt nie może gołym okiem stwierdzić, że stropy nie zostały naruszone. Dziś zwołujemy sztab kryzysowy. Przyjedzie inspektor, przygotuje opinie, które zleci nadzór budowlany. Jeżeli będą pozytywne, zgłaszamy do nadzoru budowlanego, który wydaje decyzję o dopuszczeniu budynku do użytkowania
– potwierdziła Mirosława Jasińska, zarządca nieruchomości.
Ekspertyza będzie miała także wpływ na śledztwo prokuratorskie.
Na miejscu zabezpieczono przedmioty mające prawdopodobnie bezpośredni związek z tym zdarzeniem tj. butlę gazową, piecyk gazowy, urządzenie elektryczne, które w tym czasie było tam wykorzystywane. Przesłuchano niektórych świadków zdarzenia. Po uzyskaniu materiałów z komisariatu policji w Barczewie, prokurator podejmie decyzję o wszczęciu śledztwa. Prawdopodobnie będzie to w najbliższy poniedziałek. Postępowanie toczyć się będzie w kierunku potencjalnego sprowadzenia zdarzenia zagrażającego życiu lub zdrowiu wielu osób albo też mieniu w znacznych rozmiarach
– potwierdza rzecznik prokuratury okręgowej Daniel Brodowski.
Z budynku ewakuowano 41 osób i tylko w przypadku jednej rodziny trzeba było udostępnić lokal zastępczy.
Posłuchaj wypowiedzi
Fot. D. Grzymska
Fot. D. Grzymska
Fot. D. Grzymska
Autor: D. Grzymska
Redakcja: A. Niebojewska
