Awaria kotłowni w Olsztynie. Kilkaset osób bez ogrzewania i ciepłej wody

Fot. A. Piedziewicz

Prawie 400 mieszkańców straciło ciepłą wodę i ogrzewanie. W trzech blokach przy ulicy Jeziornej w Olsztynie niecałe dwa tygodnie temu zepsuł się jeden z dwóch kotłów centralnego ogrzewania.

Tymczasem wróciły mroźne nocy i zimne dni, co znacznie utrudnia funkcjonowanie.

Ciepłej wody nie ma, ogrzewania nie ma. I to już od ubiegłej soboty. Dobrze, że to nie jest jakiś wielki mróz, ale co, jakby było tak z -15 lub -20 stopni C?

– pytał pan Zdzisław.

Co dzień wieczorami grzejemy w garnkach wodę, żeby się umyć. W mieszkaniu jest zimno. Dodatkowo gaz grzejemy, kto nam za to odda pieniądze? Grzeję wodę w garnku, nalewam do miski – XXI wiek

– ironizowała pani Emilia.

Blokami przy Jeziornej zarządza Olsztyńska Spółdzielnia Mieszkaniowa. Jej władze twierdzą, że wymiany kotła nie da się przeprowadzić szybciej.

W kotłowni są tam dwa kotły, jeden się rozszczelnił. Trzeba było zrobić ekspertyzę, czy da się go naprawić. Gdy podjęliśmy decyzję, że wymieniamy ten piec, jednocześnie trzeba było podjąć decyzję, czy wymienić jeden, czy wymienić od razu dwa, bo to ma powiązanie z ich efektywnością. Musieliśmy też podjąć decyzję, jakie wybrać piece docelowo

– tłumaczył prezes spółdzielni Jerzy Okulicz.

Wszystko to powoduje, że mieszkańcy na właściwe ogrzanie wody i mieszkań jeszcze poczekają. Prace mają zacząć się jeszcze w tym tygodniu, ale pełne uruchomienie nowych kotłów planowane jest dopiero na przyszły tydzień, prawdopodobnie na środę.

Posłuchaj wypowiedzi

Fot. A. Piedziewicz

Autor: A. Piedziewicz
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy