Problemy ze znalezieniem letnich wydarzeń artystycznych w Olsztynie
Dni Olsztyna 2024
Czy warto zmieniać coś, co zakorzeniło się w świadomości? To pytanie pojawia się przy okazji cyklu letnich wydarzeń artystycznych w Olsztynie.
Choć od kilku miesięcy znany jest program letnich wydarzeń artystycznych organizowanych przez olsztyński Miejski Ośrodek Kultury, do naszej redakcji zgłosiło się kilka osób, które znalazły zupełnie inny spis. Takie osoby zgłaszały się też bezpośrednio do MOK-u. Okazało się, że w sieci trafiały na spis wydarzeń z roku 2020.
W najpopularniejszą wyszukiwarkę internetową wpisywały hasło „lato artystyczne Olsztyn 2024”. W ten sposób trafiały na archiwalną stronę MOK-u, którą wyszukiwarka wyświetlała jako pierwszą, nie podając, że jest już dawno nieaktualna.
Była strona internetowa, która wprowadzała nas w błąd. To wynikało z wysokiego wypozycjonowania lata artystycznego. Ta strona została usunięta i mam nadzieję, że takich problemów w przyszłości już nie będzie
– powiedziała Karolina Lewandowska z MOK-u.
Sytuacja ta pokazała, że w świadomości wielu mieszkańców, ale też w pamięci wyszukiwarki, cykl letnich wydarzeń odbywa się pod hasłem „Olsztyńskie Lato Artystyczne”. To nazwa, której używano przez wiele sezonów, ale kilka lat temu MOK postanowił z niej zrezygnować.
Teraz co roku letnie wydarzenia mają inną nazwę. W ubiegłym sezonie było to „Chwacko”, w tym to „Letnia Odyseja”. Pytanie – po co zmieniać co roku nazwę, choć wcześniej przez lata używano tej samej?
Olsztyńskie Lato Artystyczne w początkowych zamierzeniach miało być paletą prezentacji przede wszystkim lokalnych twórców z udziałem wszystkich instytucji, które zajmują się sztuką i kulturą. Po paru latach na placu boju został tylko MOK i to Olsztyńskie Lato Artystyczne było workiem, do którego wrzucało się mydło i powidło. Postanowiliśmy zmodyfikować tę formułę i stworzyliśmy tematyczne oferty programowe
– tłumaczył dyrektor MOK Mariusz Sieniewicz.
Takie coroczne zmiany nie wszyscy oceniają pozytywnie.
Zmiana nazwy skutkuje tym, że użytkownicy czy odbiorcy naszej marki muszą przyzwyczaić się do nowej nazwy. Jeśli co roku zmieniamy nazwę, to naturalnym będzie, że część odbiorców, do których kierujemy ofertę, może być pogubiona. Zmiana nazwy marki powoduje też, że inaczej pozycjonuje się ona w wyszukiwarkach internetowych
– zwróciła uwagę doktor Katarzyna Andruszkiewicz z Wydziału Nauk Ekonomicznych UWM. Dla porównania, organizowana od ponad 60 lat, olsztyńska Kortowiada wciąż ma tę samą nazwę, choć od kilku lat dodawane są podtytuły, określające charakter wydarzenia w danym roku.
W tym roku letnie wydarzenia w Olsztynie to „Letnia Odyseja”. Co będzie za rok, tego nie wiadomo, ale z wypowiedzi dyrektora MOK jednoznacznie wynika, że do Olsztyńskiego Lata Artystycznego nie ma powrotu.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: A. Piedziewicz
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy
