Więcej interwencji z powodu os. Ostrzeżenie dla uczulonych
Upały powodują, że ratownicy MOPR częściej są wzywani do ukąszeń i użądleń owadów
Na Mazurach w tym roku pojawiło się więcej niż zwykle os. Ratownicy Mazurskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego informują, że od około tygodnia mają znacznie więcej niż zwykle interwencji z powodu użądleń – z powodu takich zgłoszeń wypływają po kilka razy dziennie.
Szczególnie groźne są te, gdy osoba poszkodowana jest uczulona.
Ten rok jest jakiś wyjątkowy. Były nawet takie sytuacje, gdy trzeba było przewieźć poszkodowanego do szpitala. Bywało też tak, że ratownicy po dopłynięciu na miejsce stwierdzali, że było to zwykłe użądlenie – jest opuchlizna, ale nie ma trudności w oddychaniu czy innych zaburzeń – i wtedy poszkodowany zostawał na miejscu. Ale przy każdym takim zgłoszeniu trzeba reagować dość szybko
– powiedział Tomasz Kurowicki z MOPR-u.
Profesor Jerzy Wilde z Katedry Pszczelnictwa na Wydziale Bioinżynierii Zwierząt Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego przyznał – wydaje się, że faktycznie os jest więcej i częściej szukają pożywienia na naszych talerzach. A to wszystko efekt panującej w tym roku pogody.
Było bardzo ciepło, był pożytek, te osy rozwijały się bardziej niż w inne lata. I jeśli jest taka pogoda, jak teraz – upał, wszystko wysycha, jeśli nawet coś kwitnie, to w zasadzie dla owadów nie ma żadnego pokarmu – to skutek jest taki, że te owady szukają tego pokarmu
– zaznaczył profesor Wilde.
Co w takim razie zrobić, gdy lata koło nas osa? Profesor Jerzy Wilde radzi zachowywać się spokojnie – i jeśli osę odganiać, to tak, żeby jej przypadkiem nie przygnieść.
W zasadzie nie ma tak, że osa aktywnie zaatakuje, jeśli my wcześniej nie spróbujemy dobrać się do ich gniazd. Tyle tylko, że one są ciekawskie. Wystarczy, że człowiek się trochę spoci, to one siadają na rękach czy ramionach i my bojaźliwie zaczynamy je odpędzać. Jeśli to odpędzanie będzie takie, że my przyciśniemy osę, to ona oczywiście użądli
– wyjaśniał naukowiec.
Uważajmy też na nasze posiłki i napoje spożywane na świeżym powietrzu – żeby osy przypadkiem nie połknąć.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: A. Piedziewicz
Redakcja: M. Rutynowski
