Posłowie o problemach rolników i marszu organizowanym przez KO. Posłuchaj Porannych Pytań
Janusz Cichoń i Jerzy Małecki
O kłopotach rolników w związku z napływem produktów rolno-spożywczych z Ukrainy i marszu organizowanym przez Koalicję Obywatelską dyskutowali goście Porannych Pytań Radia Olsztyn.
Poseł PO Janusz Cichoń przekonywał, że rząd zbyt późno podjął działania chroniące polskich producentów żywności.
Dzisiaj szukamy pieniędzy głównie w polskim budżecie, w kieszeniach podatników tak naprawdę, żeby błędy PiS-u naprawić. Pytanie – kto za to zapłaci? Warto też zwrócić uwagę, że rząd swoimi działaniami wykreował okazję do zarabiania gigantycznych pieniędzy przez tych, którzy wykorzystali furtki i luki stworzone przez rząd.
Poseł PiS Jerzy Małecki zaznaczył, że Polska pomaga Ukrainie, ale też rząd pomaga polskim rolnikom.
Rząd Prawa i Sprawiedliwości przedstawił pakiet pomocowy dla rolników, liczący w tej chwili prawie 10 miliardów złotych. Oczywiście rolnikom trzeba pomóc, ponieważ mamy wtedy bezpieczeństwo żywnościowe dla Polski. Przez to wrasta też ich rentowność.
Od 1 czerwca rolnicy, którzy ponieśli straty gospodarcze spowodowane przywozem zbóż z Ukrainy, będą mogli składać wnioski o wsparcie. Gospodarstwa rolne do 300 hektarów dostaną wyrównanie ceny pszenicy do 1 400 złotych za tonę. Dopłaty obejmą także kukurydzę, rzepak, jęczmień, owies i żyto. Rolnicy mogą też liczyć na dopłaty do nawozów. Będzie to 500 złotych do hektara upraw rolnych, a także zwrot akcyzy na olej napędowy dla rolników – do 1,46 zł za litr.
Goście Porannych Pytań rozmawiali także o planowanym przez Platformę marszu przeciw obecnej sytuacji w kraju, który ma się odbyć 4 czerwca w Warszawie. Janusz Cichoń zaznaczył, że nikt nie zmusza liderów ugrupowań opozycyjnych do wzięcia udziału w tej inicjatywie.
My nikogo nie zmuszamy do udziału w tym marszu. Zachęcamy wszystkich, którym nie podoba się to, co dzieje się w Polsce, którzy widzą, jakie spustoszenie sieje rząd PiS-u w ich kieszeniach. To ma być marsz przeciwko drożyźnie, złodziejstwu, kłamstwu, a jednocześnie za wolnym wyborami i demokratyczną, europejską Polską.
Jerzy Małecki przypomniał, że 4 czerwca to nie tylko 34. rocznica wyborów do Sejmu kontraktowego.
Trzeba pamiętać datę 4 czerwca 1992 roku, kiedy po przedstawieniu listy donosicieli, pan Donald Tusk kazał policzyć szabelki i odwołał rząd Jana Olszewskiego z Porozumienia Centrum. Przypomnijmy aktorów tamtych wydarzeń: Donald Tusk, Waldemar Pawlak, Leszek Moczulski, Tadeusz Mazowiecki, Bronisław Geremek, Stefan Niesiołowski. Obalili wtedy legalny rząd działający w Polsce. Marsz 4 czerwca Platformy Obywatelskiej przy wsparciu Ogólnopolskiego Strajku Kobiet to będzie za aborcją, za zabijaniem dzieci.
Urszula Pasławska wiceprezes PSL zapowiedziała, że sama nie wybiera się na marsz. I dodała, że na pewno to nie jest wspólne przedsięwzięcie opozycji. Politycy Polski 2050 Szymona Hołowni wskazują, iż Donald Tusk „zaproszenie skierował do ludzi, a nie do partii opozycyjnych”, w związku z tym nie wybierają się na marsz. Na marsz wybierają się za to działacze Nowej Lewicy.
Posłuchaj rozmowy Krzysztofa Kaszubskiego
Redakcja: A. Chmielewska za K. Kaszubski
