Brak lodu na jeziorach. Ichtiolodzy się cieszą, bojerowcy martwią

Brak pokrywy lodowej na jeziorach sprzyja rybom. Tej zimy akweny były tylko na krótko skute lodem i nie zapowiada się, by sytuacja miała się w najbliższym czasie zmienić.

Jak wskazuje ichtiolog z Polskiego Związku Wędkarskiego w Olsztynie Jarosław Pliszka, to sytuacja korzystna dla ryb. Tym bardziej, że latem cierpiały z powodu przyduchy. W zbiornikach występuje dużo roślinności, która w upalne lato znacznie się rozwinęła. Gdyby teraz na akwenach był lód, znów dochodziłoby do przyduch. Dzięki temu, że na jeziorach nie ma lodu, jest też bezpieczniej. Strażacy nie odnotowują teraz interwencji związanych z wypadkami na wodzie.

Dzięki temu, że na jeziorach nie ma lodu, jest też bezpieczniej. Strażacy nie odnotowują teraz interwencji związanych z wypadkami na wodzie.

Z braku lodu nie cieszą się natomiast miłośnicy lodowego żeglarstwa. Odwoływane są zaplanowane na ten czas zawody – podkreśla trener z Mazurskiego Klubu Żeglarskiego Grzegorz Hammerszmidt.

Nie udało się wejść na polskie jeziora. Bojerowcy są dość mobilni i przyzwyczajeni do kaprysów pogody. Jeżeli w Polsce nie ma zamarzniętych akwenów to szukają lodu w Estonii, czy Szwecji. Jest pewien problem ze szkoleniem młodzieży. Borykamy się z tym. Chcemy wprowadzać bojery na kółkach aczkolwiek nic nie zastąpi naszych rodzimych akwenów.

W miniony weekend – również z powodu braku lodu – trzeba było odwołać bojerowe mistrzostwa Polski Juniorów młodszych. Zaplanowane na przyszły tydzień mistrzostwa Polski Juniorów w klasie Ice-Optymist prawdopodobnie też się nie odbędą.

Autor: A. Skrago
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy