W Lidzbarku Warmińskim i Kiwitach pożegnano Władysława Żydonika
Fot. Adobe Stock.com
Na cmentarzu w Kiwitach spoczął Władysław Żydonik – działacz podziemia antykomunistycznego z Lidzbarka Warmińskiego. Był jednym z represjonowanych w Wojskowym Obozie Internowania na Kępie Panieńskiej pod Chełmnem jako jeden z kilku powołanych w ramach akcji „Jesień 82”.
W obozie umieszczono wytypowanych przez SB i WSW działaczy „Solidarności”, którzy byli uznani przez władzę komunistyczną za „szczególnie niebezpiecznych”.
Na pogrzebie Władysława Żydonika był Władysław Kałudziński, pełnomocnik wojewody ds. kombatantów i osób represjonowanych.
Żegnamy działacza „Solidarności”, który w stanie wojennym odmówił pójścia do ZOMO. To za to później internowano go w obozie wojskowym w Chełmnie
– mówił Kałudziński.
Przetrzymywani w obozie wojskowym prowadzili szereg prac ziemnych, w tym budowę mostu pontonowego na Wiśle. Formą represji były warunki bytowe – niedogrzane namioty, brak opieki lekarskiej, cenzura korespondencji, bicie, dodatkowe kary więzienia.
Umieszczeni w obozie protestowali, podejmując głodówki, prowadząc pikiety, a także ucieczki. Więzionym udało się również postawić na terenie obozu krzyż. Było to szczególnie ważne, biorąc pod uwagę, prowadzoną w Chełmnie przez oficerów polityczno-wychowawczych intensywną indoktrynację.
Autor: M. Lewiński
Redakcja: M. Rutynowski
