W sylwestrową noc w Elblągu zatrzymano agresywnego studenta i dwóch kompletnie pijanych kierowców

  Niektórzy zbyt mocno do serca wzięli sobie świętowanie Nowego Roku. Młody mężczyzna pomylił Gdańsk z Elblągiem i być może tak go ten fakt zdenerwował, że zdemolował kasę na dworcu kolejowym w Elblągu.

Do awantury doszło w noc sylwestrową. 23-letni student nagle zaczął się awanturować i uszkodził mikrofon w dworcowej kasie. Na miejsce wezwano policję. Mężczyzna nie potrafił wytłumaczyć swojego zachowania, ale wiadomo, że odpowie za dewastację mienia. Będzie też przebadany na obecność środków odurzających.

Jak poinformował komisarz Krzysztof Nowacki, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Elblągu w noc sylwestrową zatrzymano także dwóch kompletnie pijanych kierowców. Jednego z nich zatrzymano tuż po północy. 29-latek kierujący minicooperem miał 2,24 promila alkoholu w organizmie. Inny, 36-latek kierował fordem focusem. W trakcie kontroli okazało się, że ma on blisko 2 promile alkoholu w organizmie oraz sądowy zakaz kierowania pojazdami. Dodatkowo był poszukiwany do odbycia kary za wcześniej popełnione przestępstwo. Mężczyźni staną przed sądem.

Autor: B. Gajlewska
Redakcja: A. Podbielska