Sąd uchylił część przepisów ws. sprzedaży alkoholu w pobliżu kościołów

Część olsztyńskich przepisów ograniczających sprzedaż alkoholu uchylona przez sąd. Rada Miasta jeszcze nie wie, czy odwoła się od tego wyroku.

Wojewódzki Sąd Administracyjny uchylił zakaz podawania alkoholu w miejscach znajdujących się w odległości mniejszej niż 50 metrów od budynków kultu religijnego. Skargę do WSA złożył właściciel staromiejskiego pubu sąsiadującego z jednym z kościołów, ale wyrok – jeśli się uprawomocni – będzie dotyczył całego miasta.

Sędzia Bogusław Jażdżyk tłumaczy, że Rada Miasta może uchwalać różne zakazy, ale musi to dobrze uzasadnić.

Sąd nie podważył możliwość wprowadzenia możliwości takiego zakazu, podważył natomiast sposób jego wprowadzenia. Rada Miasta nie uzasadniła, dlaczego uchwałę w takim zakresie podjęła

– tłumaczy sędzia Jażdżyk.

Jeszcze nie wiadomo czy rada w tej sytuacji poprawi swoją uchwałę lub, czy odwoła się do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Wiadomo, że przeciwnikami zakazu są radni największego klubu, czyli Koalicji Obywatelskiej.

Moim zdaniem nie powinniśmy się odwoływać

– mówi przewodniczący Rady Robert Szewczyk z Platformy Obywatelskiej.

Ta sytuacja budzi jednak niepokój osób zajmujących się walką z negatywnymi skutkami spożywania alkoholu. Błażej Gawroński, dyrektor Miejskiego Zespołu Profilaktyki i Terapii Uzależnień obawia się, że ten wyrok otwiera furtkę do kwestionowania całej uchwały, awięc także przepisów zakazujących nocnej sprzedaży alkoholu w sklepach i na stacjach benzynowych.

Skoro można paluszek, to może też i całą rączkę. Moim zdaniem należy to prawnie poprawić

– mówi Błażej Gawroński.

Tym bardziej, że o możliwości kwestionowania całej uchwały mówi mecenas Marek Gawryluk, który w imieniu właściciela pubu składał skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.

W naszym przypadku sąd stwierdził nieważność jednego przepisu. Natomiast ten sam argument o braku uzasadnienia odnosi się do wszystkich kwestii związanych z tą uchwałą. Myślę więc, że wszystkie osoby, które chciałyby uchylenia tej uchwały, mają teraz otwartą furtkę

– przekonuje mecenas Gawryluk.

Gdy w poprzedniej kadencji wprowadzano zakaz nocnej sprzedaży alkoholu w mieście, uchwale byli przeciwni radni Platformy Obywatelskiej. Zdania nie zmienili.

Uważam, że te ograniczenia nie są skuteczne

– mówi Robert Szewczyk.

Uchwała weszła tylko dlatego, że poparła ją opozycja. Wiceprzewodniczący Rady, radny PiS Jarosław Babalski teraz uważa, że dobrze się stało, gdyż jego zdaniem przepisy sprawdziły się.

Dane służb wskazują, że ilość zdarzeń wymagających interwencji, a dotyczących zakłócania porządku i spokoju publicznego, po wprowadzeniu tej uchwały zmniejszyła się

– mówi Jarosław Babalski.

Posłuchaj relacji Andrzeja Piedziewicza

Autor: A.Piedziewicz
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy