Miron Sycz: członkowie organizacji kresowych podpisali sfałszowany list
O fałszowanie historii i antypolskie działania oskarżają wicemarszałka województwa warmińsko-mazurskiego przedstawiciele Federacji Organizacji Kresowych z Warmii i Mazur. W liście do marszałka województwa Gustawa Brzezina żądają odwołania Mirona Sycza z funkcji członka zarządu. Miron Sycz był gościem Leszka Cimocha w Porannych Pytaniach Polskiego Radia Olsztyn.
Federacja Organizacji Kresowych z Warmii i Mazur pisze, że Miron Sycza jako dyrektor szkoły dla młodzieży pochodzenia ukraińskiego indoktrynował placówkę w kierunku gloryfikacji idei ukraińskiego skrajnego nacjonalizmu. W liście czytamy m.in., że w czasie budowy w Górowie Iławeckim zespołu szkół z ukraińskim językiem nauczania, Miron Sycz miał zabiegać u władz województwa aby patronem nowej szkoły był Stefan Bandera.
Wicemarszałek Miron Sycz twierdzi, że treść listu została sfałszowana i nie ma żalu do Organizacji Kresowych, które go podpisały. Sycz mówił także o postulacie polskiego Senatu, który chce ustanowić 11 lipca Narodowym Dniem Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach drugiej RP.
– Każdą zbrodnię należy piętnować. Szkoda, że w tej sprawie głosu nie mają historycy, a jedynie politycy. Ubolewam jednak nad tym, że tragiczne wydarzenia, które rozegrały się na Wołyniu najbardziej odbijają się na mniejszości ukraińskiej na Warmii i Mazurach. Staram się jednak angażować w prawdziwe pojednanie Polski i Ukrainy – wyjaśnia Miron Sycz.
Posłuchaj rozmowy Leszka Cimocha z Mironem Syczem
W najbliższą niedzielę (10 lipca) we wszystkich cerkwiach będzie odbywać się modlitwa za ofiary rzezi na Wołyniu.
(kpias/bsc)