Mirosław Rybaczewski: Trzeba mieć stabilny skład, żeby jakieś wyniki osiągnąć

Fot. Indykpol AZS Olsztyn

W poniedziałek przygotowania do nowego sezonu siatkarskiej Plusligi rozpocznie Indykpol AZS Olsztyn. Przypomnijmy, skład akademików został bardzo mocno przemeblowany w trakcie przerwy w rozgrywkach.

Zostało wymienionych aż 10 zawodników, ale zawodnicy, którzy zasilili zespół ze stolicy Warmii i Mazur, mogą powalczyć o coś więcej, niż tylko o awans do fazy play-off.

Jakiś czas temu spotkaliśmy w Olsztynie legendę AZSu i reprezentacji Polski – mistrza świata oraz mistrza olimpijskiego – Mirosława Rybaczewskiego, który słusznie przyznaje, że Plusliga z roku na rok rośnie w siłę. Jednocześnie żałuje, że bez naszego AZSu.

ZAKSA naprawdę bardzo dobrze grała. Pokonała największe drużyny w Lidze Mistrzów, bo włoskie zespoły, tak samo zespół rosyjski. Dwa mecze, które im nie wyszły to z Jastrzębskim Węglem, który też bardzo dobrze grał. Mamy około czterech dobrych zespołów (…) Szkoda, że Olsztyn nie puka do tej czwórki. Myślę, że jak co roku 10 zawodników jest wymienianych to nie wierzę w cuda, żeby mogli coś zrobić. Grałem tutaj przez 10 lat i wiem jak to wygląda. Trzeba mieć stabilny skład około 3 lat, żeby jakieś wyniki osiągnąć (…).

Autor: P. Świniarski
Redakcja: A. Niebojewska